Niespodziewany kryzys odcisnął piętno na tzw. „normalności”.Stanęliśmy twarzą w twarz z nieznanymi realiami codziennego funkcjonowania. Skomplikowanym procesem stała się najzwyczajniejsza w świecie eskapada po drożdżówki do osiedlowej piekarni, a więc co dopiero kupno działki, czy budowa domu w innym kraju? Ale czy jest to niemożliwe?Doskonałym przykładem jest Pani Joanna z…